Projekt dobiegł ku końcowi!
W wielu przedwojennych bieszczadzkich wsiach takich jak Bukowiec, Jaworzec, Przysłup, Smerek, Strzebowiska, Zawój, Dołżyca, w dolinach wciśniętych między połoniny, pośród rusińskich, ukraińskich i polskich społeczności mieszkały rodziny romskie, m.in.: Huczków, Hałuszków, Kałynyczów, Gorgolów i Nadziów… Byli kowalami, rolnikami, a prócz tego utalentowanymi muzykantami (mówili o sobie „Baszalde Roma – Grający Cyganie”). Ich kapele, o charakterystycznym składzie – troje skrzypiec i kontrabas – rozbrzmiewały z węgierska czardaszami, madiarami, werbunksami, kolędami, a także melodiami z tutejszej tradycji, tradycji Bojkowszczyzny i Podkarpacia, tworząc rozpoznawalny dla mieszkańców muzyczny wyróżnik ich tożsamości. Gra bieszczadzkich Romów – zwanych Bergitka Roma lub lokalnie – Sanocka Roma – niosła węgierski puls i cygańską finezję frazy, które tutejsi Bojkowie i Łemkowie chętnie przyswajali, ucząc się wprzódy stylu i technik prowadzenia melodii od swoich romskich sąsiadów. Ta muzyka – żywa, pulsująca, płynąca z codzienności – współtworzyła dźwiękowy pejzaż Bojkowszczyzny wpływając także na ościenne regiony i kultury Podkarpacia.
W trakcie II w. św. Romowie z Bieszczadów byli licznie eksterminowani przez hitlerowskich okupantów (Porajmos – romski termin eksterminacji), potem- w latach 1946–47, wraz z wysiedleniami w ramach akcji „Wisła”, zostali deportowani z Bieszczad razem ze społecznością rusińską i ukraińską. Ocalali zdołali pozostać w regionie jedynie do połowy lat 60., kiedy ostatecznie przesiedlono ich – głównie na Dolny Śląsk. Po bieszczadzkich „Grających Cyganach” pozostało echo: strzępy melodii, wspomnienia w opowieściach najstarszych mieszkańców, trochę fotografii, które rzadko budzą skojarzenia z ich dawną obecnością.
Przez ostatnie miesiące, w naszym projekcie, podążaliśmy śladami tamtego wspólnotowego świata muzykantów bojkowskich i romskich, sąsiadujących ze sobą przed wojną na jednej ziemi. Wędrowaliśmy szlakami dawnych wsi, rozmawialiśmy ze świadkami ich historii, zaglądaliśmy do archiwów, audiotek i rodzinnych albumów. Z tych poszukiwań wyłonił się obraz muzyki zrodzonej tam, gdzie spotkały się niegdyś spojrzenia, gesty i dłonie trzymające instrument.
Muzyki współistnienia.
Koncerty
Efektem tych badań był cykl naszych koncertów – w Woli Sękowej, Zatwarnicy, Chmielu, Łopience, Uluczu i Wetlinie – opartych na materiałach muzycznych z terenu i archiwów. Prezentowaliśmy w nich brzmienia bojkowskich melodii z wyraźnymi wpływami romskimi: czardaszy, madiarów, cygańskich polek i werbunkosów oraz melodii z dawnego repertuaru bojkowskiej kapeli „Susidojki” – kołomyjek, polek i kozaków, trapahunów, hor etc.
Każdy koncert był nie tylko występem, lecz również spotkaniem – pokoleń, pamięci, wymiany informacji tematycznych. Po koncertach miały miejsce potańcówki i rozmowy: o dawnych bieszczadzkich muzykantach, o weselach i zabawach ludowych, o tym, jak i kiedy tradycja muzyczna staje się depozytariuszem historii i znamion kultury – nawet wtedy, gdy milkną miejsca i ich mieszkańcy – jak w przypadku bieszczadzkiej Bojkowszczyzny.
Warsztaty
W Chmielu i Polanie prowadziliśmy warsztaty śpiewacze, instrumentalne i taneczne. Uczestnicy uczyli się od naszych muzyków (również starszej generacji) pieśni i melodii bojkowskich, gry na skrzypcach, cymbałach i kontrabasie oraz dawnych karpackich tańców.
Warsztaty poprowadzili:
– Piotr Zgorzelski – tańce tradycyjne Bojkowszczyzny i Podkarpacia
– Lidia Biały, Ewa Wasilewska – pieśni oraz techniki wykonawcze na skrzypcach i melodie skrzypcowe bojkowsko-romskie
– Robert Wasilewski – techniki gry na cymbałach
Prelekcje i wystawy
Projektowi towarzyszył cykl prelekcji oraz wystawa archiwalnych fotografii ukazujących życie dawnych bieszczadzkich muzykantów (Romów, Bojków i Łemków), ich rodziny i muzykę, która ich prowadziła przez codzienność i święto.
Podczas prelekcji przybliżaliśmy kultury Romów i Bojków – relacje sąsiedzkie, tradycje, elementy kultur, a przede wszystkim wspólne przenikania muzyki i postacie wiejskich muzykantów obu społeczności.
Prelekcje prowadzili: Wojciech Wesołkin, Lidia Biały i Robert Wasilewski
Znane nam miejscowości rodzinne i nazwiska niektórych członków kapel cygańskich na Bojkowszczyźnie i Łemkowszczyźnie :
- Czaszyn – rodzina Kuzio zw. Kuziaki
- Czystohorb – Goral, Huczko
- Wola Michowa – Dymiter, Demeter
- Zagórz – Pruchacki
- Zyndranowa – Hryć i Ilko Sywaki
Skrzypkowie:
- Kulaszne – Andrasz (kowal, muzykant), Siwak/Sywak
- Łupków – Nodzio (kowal, muzykant)
- Osławica – Huczko (kowal, muzykant)
- Płonna – Stefan Dymiter „Cororo”
Basista:
- Komańcza – Karol Sywak (kowal, muzykant)
Kilku znanych nam muzykantów rusińskich/ukraińskich z Bieszczadów czerpiących z „romskich wzorców instrumentalnych”:
- Dymitr Hodowaniec („Susidojki”) – skrzypek
- Michał Mychajłyszyn (kapela „Zberana” z Komańczy) – skrzypek
- Jan Pasławski („Susidojki”, kapela Zberana” z Komańczy) – skrzypek
- Michał Sałak (Zespół „Osławiany”, kapela „Zberana” z Komańczy) – skrzypek
Podsumowując, tegoroczny projekt pn. „Ojciec uczył się grać od Cyganów…” – mający na celu eksplorację i popularyzację śladów romskich w tradycyjnej muzyce Bojkowszczyzny – jest dla nas kolejnym istotnym krokiem w procesie poszukiwań i popularyzacji zjawiska przenikania się tradycji muzycznych na dawnej Bojkowszczyźnie i w ościennych jej obszarach kulturowych.
Organizator: Stowarzyszenie Twórców i Orędowników Kultury ANIMA
Partnerzy: Polskie Radio Rzeszów, Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, Uniwersytet Ludowy Rzemiosła Artystycznego w Woli Sękowej, Kino Końkret w Zatwarnicy, Tabor w Chmielu, Schronisko Pod Wysoką Połoniną w Wetlinie, Gminne Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej
Wydarzenia zostały dofinansowane ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury EtnoPolska. Edycja 2025 oraz sfinansowane przez Unię Europejską NextGenerationEU.









